Jerzy Pilch
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Strony: 264
Pogoń za żółtą sukienką
Snując opowieść o problemie, który również go dotyczy, autor obnaża siebie. Napisana bez zadęcia i lekkim stylem powieść, urzekła mnie od pierwszej chwili. Pod Mocnym Aniołem to powieść arcyciekawa, dowcipna i przepełniona mądrością doświadczonego człowieka. Pilch opowiada, a ja chłonę każde słowo.
Jerzy (alter-ego autora) jest z zawodu pisarzem. Słowo, jak sam mówi, jest jego największym nałogiem. Oprócz tego bohater zmaga się ze swoim alkoholizmem. Pije, bo lubi, bo chce, bo wszyscy piją, bo nie może przestać. Nie usprawiedliwia się, próbuje walczyć. Kilkanaście razy był na oddziale deliryków, w końcu uznano go za nieuleczalny przypadek.
"Jawa jest jednym wielkim powodem do picia".
Historia rozpoczyna się, gdy Jerzy zakochuje się od pierwszego wejrzenia w młodej kobiecie w żółtej sukience. W jednej chwili zaczyna snuć plany i marzyć o normalności. W tym momencie jego życia, to jednak za mało. Chwyta butelkę i wpada w kolejny ciąg. W końcu trafia na odwyk. Jednym z punktów programu terapeutycznego jest czytanie dzienników uczuć, czyli spisanych przez penitencjariusz emocji i opowieści związanych z piciem. Jerzy przysłuchuje się więc historiom innych alkoholików i opowiada o sobie.
Pod Mocnym Aniołem to opowieść o nieuleczalnej chorobie i walce, o zwątpieniu i determinacji, o upadku i przełamywaniu wstydu, w końcu o miłości i nadziei. Mnóstwo w niej humoru i typowej dla Pilcha dosadności. Zakończenie zaś pozostawia czytelnika w dziwnym przekonaniu, że dla bohatera prawdziwe życie dopiero się zaczyna.
Książka warta przeczytania, jak widzę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Zwłaszcza, że wkrótce adaptacja filmowa powieści.
UsuńCiekawa książka może kiedyś się skusze
OdpowiedzUsuńKsiążkę muszę koniecznie przeczytać i to najlepiej przed styczniową premierą filmu. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością Jerzego Pilcha i najprawdopodobniej to właśnie "Pod mocnym aniołem" będzie pierwszym kontaktem.
OdpowiedzUsuńLubię książki w takim stylu, dlatego chętnie się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńJak będę mieć więcej czasu to na pewno przeczytam;)
OdpowiedzUsuńPilcha muszę wreszcie poznać, może się zachwycę, uwielbiam Karpowicza, Twardocha, temu też dam szansę.
OdpowiedzUsuńMocna książka, ale momentami miałem wrażenie, że Pilch pisząc ją, upajał się własnym talentem literackim :-)
OdpowiedzUsuń