sobota, 31 sierpnia 2013

Pamiętam cię




Pamiętam cię
Yrsa Sigurdarđóttir
Wydawnictwo MUZA
strony: 318
A miało być tak strasznie...
No właśnie, miało być.  
Autorka naprzemiennie prowadzi dwa wątki, które pod koniec się łączą. Mamy zatem trójkę przyjaciół, którzy kupili stary dom. Planują go wyremontować i urządzić pensjonat. Dom stoi w opuszczonej przed laty osadzie, do której (a jakże!) dostać się można tylko drogą morską. Nie ma tam prądu i (oczywiście) zasięgu. Brzmi banalnie? Druga historia, to opowieść o psychiatrze, który kilka lat temu stracił w niewyjaśnionych okolicznościach synka. Chłopiec zaginął, nigdy go nie odnaleziono.
Z początku powieść nuży. Irytuje urywanie wątku w momencie, gdy już prawie zaczynało się coś dziać. Brakuje pełnokrwistych postaci. Trudno doszukać się porządnej, przerażającej sceny. Myślę, że zakwalifikowanie "Pamiętam Cię" do kategorii horror, to spore nadużycie. Niestety, tu nie straszy ani skrzypiąca podłoga, ani pojawiające się na podłodze przedmioty znikąd.  Szczerze mówiąc bałam się tylko, że może zostać już tak do końca. Ku mej uldze wątki bardzo zgrabnie się połączyły. Zakończenie jest logiczne i spójne. Za to duży plus. Pomysł na całą historię ciekawy. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że można było z niej wycisnąć sporo więcej.

moja ocena

KONKURSY Z INNYCH PORTALI I BLOGÓW 26.08-1.09:

- wygraj książkę ROBERTA LOW - SKARB ATTYLI - ZAPRZYSIĘŻENI klik

- wygraj książkę z kolekcji Rybki MiniMini+ KLIK

- wygraj książkę Jessiki Brody "52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca" KLIK

- wygraj książkę "Odpłata"  Val McDermid KLIK

- wygraj książkę "Paryska dieta" KLIK

- wygraj biografię "Ingrid Bergman. Prywatnie." KLIK

- wygraj książkę "Męska sprawa" KLIK

- wygraj książkę Chris Salewicz "Bob Marley. Nieopowiedziana historia króla reggae" KLIK

- wygraj książkę Martin James "Dave Grohl. Nirvana & Foo Fighters" KLIK


- wygraj książkę Trevor Baker "Depeche Mode. Wczesne lata 1981-1993" KLIK

- wygraj powieść "Arkadia" Iwona Michałowska. KLIK

- wygraj powieść "Morza szept" Patrycja Schroder KLIK

piątek, 23 sierpnia 2013

Stara Słaboniowa i spiekładuchy


Stara Słaboniowa i spiekładuchy

Joanna Łańcucka

Wydawnictwo Oficynka
Strony: 447


Diabły, zmory i inne czarcie pomioty
Osnuta mgłą, nieopodal lasu leży wieś Capówka. Ludzie w niej zacofani żyją i, jak twierdzą, w zabobony nie wierzą. Czas się tu już dawno zatrzymał. Autorka pozwala nam zajrzeć do każdej chaty i poznać jej mieszkańców. A mieszkają tam bogaci gospodarze i małorolni, pijacy i ich matki, samotne starowinki i rodziny wielodzietne. Każdy ma swoje problemy i drobne radości, każdy jakiś sekret ma. Nie, zdecydowanie nie jest to wieś sielska. 

W takiej właśnie chatynce mieszka Słaboniowa. Ile ma lat, sama nie wie, bo już od dawna nie liczy. Wiele jej nie potrzeba, ot jedna izba z piecem i kot Mruczek. Ludzie we wsi gadają, że wiedźmą jest, co jak spojrzy to mleko kwaśnieje. Ona sama niechętnie o sobie opowiada. Wiadomo jednak, że na każdy kłopot potrafi coś zaradzić. I choć oczy ma słabe, to nie jedno już widziała. Diabły, zmory, strzygi, południce, czy kikimory, na które już tylko Słaboniowa ma sposób. Licho wie skąd zna diabelskie sztuczki. Z rozrzuconych strzępków informacji powoli wyłania się obraz ważnych wydarzeń z jej życia, delikatną zasłonką oddzielający prozaiczną rzeczywistość od...

Co, jak co, ale przedstawiony naturalistycznie świat się Łańcuckiej udał. Niczego nie można przewidzieć, nie ma utartego schematu. Cała powieść napisana jest gwarą, dzięki czemu czytelnik może zatopić się w klimacie słowiańskich podań i mitów. Sięgnąć do korzeni. Sama Słaboniowa jest zaś intrygująca. Pełnokrwista i niebanalna.

Do lektury zasiadłam z nadzieją na korowód piekielnych stworów. Nie zawiodłam się. 

moja ocena

zaczynam blogować :)