niedziela, 23 listopada 2014

Czas Żniw - Samantha Shannon

Czas Żniw - Samantha Shannon Czas Żniw
Samantha Shannon

Wydawnictwo SQN
Strony: 497







Debiut. Powieść przetłumaczona na 28 języków. Studio The Imaginarium Studios (znane z przygotowania efektów specjalnych do Dawn of the Planet of the Apes oraz The Hobbit: An Unexpected Journey) zakupiło już prawa filmowe. Wkrótce drugi tom z planowanej serii. Czas Żniw

"- Myślałam, że nie mam prawa odzywać się bez pozwolenia.

- Zezwalam ci.
- Nie mam nic do powiedzenia."


Zacznę od cytatu, dzięki któremu sięgnęłam po tę powieść. Przypadkowo napotkany zaintrygował mnie. W pewnym sensie nawet rozbawił. Ale również przywołał skojarzenia z obozami jenieckimi. Nie ukrywam, że czytając zawsze zaznaczam sobie ciekawsze fragmenty, które oddają klimat powieści i które mogę później wykorzystać. Na powyższy urywek czekałam więc z niecierpliwością. I choć wcześniej książka przeleżała na mojej półce dobre pół roku, bo jakoś nie mogłam się zebrać, to teraz po lekturze nie mogę się doczekać kolejnej części.

Samantha Shannon planuje zamknąć opowieść w siedmiu tomach. Plan to ambitny, ale nie mam wątpliwości, że pomysłów jej nie zabraknie. Obecnie uważana jest za "drugą J.K. Rowling". Trudno się z tym nie zgodzić. Shannon konsekwentnie i z dbałością o szczegóły buduje całe uniwersum będące niejako alternatywną rzeczywistością i wizją przyszłości. Panują tu konkretne zasady, dzięki którym cały świat żyje, jest rozbudowany i plastyczny. W roku 2059 w Sajonie funkcjonuje system władzy totalitarnej, istnieją instytucje kontrolujące wszystkie sfery życia obywateli, są i zwykli ludzie, którzy żyją obok ludzi obdarzonych umiejętnością jasnowidzenia. To wokół tych ostatnich autorka buduje całą fabułę. W świecie Shannon jasnowidzenie jest ciężkim przestępstwem. "Kryminaliści" tacy jak główna bohaterka, Paige, żyją w ukryciu i utrzymują się głównie z nielegalnych źródeł dochodu. Aby łatwiej było  przetrwać, zrzeszają się w syndykaty (często konkurujące ze sobą). Z całego katalogu jasnowidzów, Paige reprezentuje najbardziej rzadką i pożądaną kategorię - jest śniącym wędrowcem, który może sięgać dalej... 
Wkrótce Paige zostaje schwytana i umieszczona w tajnej kolonii karnej zarządzanej przez rasę Refaitów, która osiedliła się na Ziemi dwieście lat temu. Tam trafia pod opiekę Naczelnika, wysoko postawionego Refaity o niejasnych planach i intencjach.

Rozwiewając wszelkie wątpliwości od razu powiem, że Czas Żniw, to nie jest powieść dla dzieci i młodzieży. Sama autorka na pytanie dla kogo pisze odpowiada, że dla dorosłych. Shannon słusznie wskazuje, że jej obecnie 19-to letnia bohaterka młodsza nie będzie. 
Tak niebanalnym i dojrzałym debiutem autorka podniosła sobie poprzeczkę niezwykle wysoko. Czekam zatem z niecierpliwością na kolejną odsłonę Czasu Żniw wierząc, że Samantha Shannon nie podryfuje w kierunku mdłej sagi dla młodzieży i zaserwuje kontynuację równie dobrą co część pierwsza. 

Kontynuacja Czasu Żniw ukaże się w Polsce w pierwszym kwartale 2015 roku, prawdopodobnie w marcu. Tytuł polskiego wydania nie jest jeszcze znany.


moja ocena:

6/6 - Specjalna rekomendacja od za5dwunasta



Samantha ShannonSamantha Shannon

Ta niezwykle utalentowana 23-latka urodziła się w Wielkiej Brytanii. W wieku piętnastu lat napisała powieść, która nie została opublikowana. W 2012 roku podpisała kontrakt z Bloomsbury Publishing na wydanie 3 pierwszych tomów powieści. Prawa filmowe do Czasu Żniw zostały sprzedane jeszcze przed wydaniem powieści. Inspiracją dla autorki były dzieła takie jak 1984 George'a Orwella, Opowieść podręcznej Margaret Atwood, poezja Emily Dickinson i dzieła sióstr Bronte.


Ciekawostka: autorka napisała też O wartościach odmienności, które ma nadzieję będzie w niedalekiej przyszłości dostępne w formie ebooka lub online.

Światowa premiera drugiego tomu The Mime Order  planowana jest na 27 stycznia 2015 r.

3 komentarze:

  1. Może niekoniecznie moje gatunkowe tereny, ale przeczytałem już tyle ciepłych słów na temat tej książki, że wciąż siedzi sobie na mojej liście zakupów :) Może do premiery drugiej części uda mi się kupić pierwszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście poprzeczka postawiona wysoko - ja jestem ta książką zachwycona i nie mogę się doczekać kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chapeaux bas dla pani Reginy Kołek - tłumaczki. Na każdym kroku widać jak wiele trudu zadała sobie, aby wiernie i jednocześnie ciekawie przetłumaczyć powieść. Z pewnością książka wiele zyskała dzięki niej. Zastanawiam się jak sobie tłumacz i wydawca poradzą z "The Mime Order".

      Usuń