czwartek, 28 listopada 2013

Zabawka Boga - Tadeusz Biedzki


Zabawka Boga
Tadeusz Biedzki

wydawnictwo: Bernardinum
Strony 328






Zatarta linia między faktem, a fikcją



To jest ten rodzaj  książki, którą przeczytam więcej niż jeden raz. Wciągająca od pierwszej strony. Zdecydowanie. Czyta się jednym tchem. Tak.  Z żalem zamyka się przeczytaną już książkę.  Zdecydowanie tak. 


Z odległej Etiopii do autora dociera list od przyjaciela - mnicha, który chciałby mu powierzyć misję odnalezienia niezwykłego skarbu. Nadawca podaje klika szczegółów, a po dalszą część wskazówek zawartą w drugim liście należy udać się w podróż do klasztoru na Synaju. Autor wraz z żoną podejmują się zadania. Na miejscu okazuje się, że zakonnik prosi o odnalezienie dziecięcej zabawki, którą tuż przed śmiercią ukrył templariusz w XIII w. Od tego momentu rozpoczynamy niezwykłą wędrówkę śladami zabawki, która miała należeć do Jezusa. Podróż, która ma swój początek w I wieku naszej ery. 


Tadeusz Biedzki nafaszerował fabułę niezwykłą mistyką. Czytelnik ma poczucie uczestnictwa w akcji, angażuje się emocjonalnie. Wraz z bohaterem poszukuje wskazówek i rozwiązania zagadki. Rozdziały nie są przesadnie długie, co nadaje czytaniu dynamiki. Każdy kolejny rozdział posuwa opowieść w czasie nawet o kilkaset lat. Autor w zmyślny sposób pomieszał fakty z fikcją i stworzył historię pełną przygód i suspensu. Natomiast kolejne odwiedzane przez bohaterów miejsca są dokumentowane zdjęciami i ilustracjami. Inteligentna fabuła pełna jest zwrotów akcji, zaś niezwykły przedmiot to ginie na całe wieki w zawierusze historii, to znów się pojawia.


Ze względu na tematykę, nie da się uniknąć porównania do Kodu Leonarda Da Vinci. W tym porównaniu Zabawka Boga zdecydowanie wygrywa. Kto czytał, ten wie, że Brownowi nie udało się uniknąć kilku banalnych momentów typu "zabili go i uciekł", jak również słabego, naprawdę słabego zakończenia. Obaj autorzy mieli też odmienne intencje. Tadeusz Biedzki nie próbuje wstrząsnąć fundamentami chrześcijaństwa, a raczej przybliżyć na czym opierają się jego podwaliny. Zabawka Boga nie jest jednak polską odpowiedzią na Kod Leonarda DaVinci i trzeba dużo złej woli, aby tego nie dostrzec. 


I jeszcze kilka słów na temat wydania. Książka prezentuje się wspaniale, głównie za sprawą fantastycznych zdjęć zrobionych w miejscach opisywanych w powieści i bardzo dobrej jakości, kredowego, błyszczącego papieru. Przez to całość mimo miękkiej okładki, jest zaskakująco ciężka.

moja ocena



Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości



wtorek, 26 listopada 2013

Szkarłatny płatek i biały - Michel Faber

Szkarłatny płatek i biały
Michel Faber


Wydawnictwo W.A.B.
Strony 844




Upadły anioł z piękną duszą


Pozostając w klimacie czasów wiktoriańskich, zapraszam do lektury opowieści o płatnej miłości, żądzy i zmysłowości. O bogatym mężczyźnie i pięknej prostytutce. Brzmi jak trochę Dama  kameliowa lub filmowa Pretty woman? Być może. Jednak głównemu bohaterowi bynajmniej nie chodzi o romantyczną miłość.
Oddanie uroku epoki bez zbytniej pretensjonalności i zadęcia, nie jest łatwe,  ale pisarzowi udało się to znakomicie. Umieścił bohaterów w odpowiednim kontekście, nakreślił ich  własną historię,  uniknął ckliwości.
 
Michel Faber wysyła czytelnika do najbrudniejszych i najpodlejszych dzielnic dziewiętnastowiecznego Londynu. Tu niemal za rękę prowadzi do swojej czynszowej kwatery tania prostytutka - Sugar. Młoda kobieta pędzi tu żałosny żywot dotrzymując towarzystwa mężczyznom, zaspokajając dziwne gusta i odprawiając rytuał antykoncepcyjny. Sława jej umiejętności niesie się wśród domów publicznych i klientów. Tymczasem wiedziony chęcią zaspokojenia William Rackham - dziedzic fortuny w branży perfumeryjnej - szuka swojego "ideału". Jego infantylna żona Agnes (która  jak co miesiąc z niewiadomych dla niej przyczyn cierpi na dziwną przypadłość), nie jest według niego dostatecznie dobrą partnerką. Z przewodnikiem "Dalsze hulanki po Londynie - wskazówki dla światowców, radami dla nowicjuszy okraszone" w ręce, trafia do domu pani Castaway, by poznać Sugar. Jej wyrafinowane zdolności stają się jego obsesją. Dodatkowo okazuje się, że dziewczyna ma również inne talenty, jest inteligentna, oczytana i ma żyłkę do interesów. Aby mieć ją na wyłączność, wykupuje ją i wynajmuje jej luksusowe mieszkanie, a gdy to przestaje mu wystarczać wprowadza ją do swojego domu. Sugar zaś chwyta nadarzającą się okazję, bo widzi szansę na uratowanie siebie i polepszenie życia.
 
Nie sposób przejść obok tej powieści obojętnie. Soczyste, naturalistyczne opisy są niewątpliwie mocną stroną powieści. Są śmiałe, wyszukane, czasami wulgarne, ale razem tworzą spójną całość. Sam autor zadaje pytanie, czy poddać się losowi, czy zawalczyć o swoje szczęście?
  
 Michel Faber urodził się w 1960 r. w Hadze w Holandii. Jako siedmiolatek wyemigrował wraz z rodzicami do Australii. Studiował w Melbourne język holenderski, filozofię, retorykę, język angielski. Chwytał się różnych prac, min. pracował jako sprzątacz i pielęgniarz. Do Europy powrócił w 1993 r i osiadł na stałe w Szkocji. Szkarłatny płatek i biały to czwarta powieść tego autora. Wydana została w 2002 r. i szybko stała się bestsellerem. Opowieść została zekranizowana przez BBC w 2011 r. w postaci czteroodcinkowego mini serialu.


moja ocena
.

poniedziałek, 25 listopada 2013

konkursy książkowe

- do 4-12-2013 wygraj "W kajdankach namiętności" lub "Kobieta niespodzianka" (wygrać mogą aż trzy osoby) klik
- do 4-12-2013 wygraj "Gwiazda anioła" klik
- do 3-12-2013 wygraj jedną z dwóch książek W kajdankach namiętności" lub "Nie rób mi tego" klik
- do 5-12-2013 wygraj „Cień żywiołu” Leigh Fallon klik
- do 15-12-2013 wygraj "Kochanice króla" i "Tajemny dziennik Marii Antoniny" klik
- do 8-12-2013 wygraj "Miś Gabryś i przyjaciele" klik

Inne ciekawe konkursy z blogosfery w zakładce KONKURSY.

piątek, 15 listopada 2013

Lokatorka Wildfell Hall - Anne Bronte

Lokatorka Wildfell Hall
Anne Brontë

Wydawnictwo MG
Strony 528



To prawdziwa przyjemność sięgnąć ponownie po klasykę. Epoka wiktoriańska, to mój ulubiony okres w literaturze, w którym siostry Brontë tak wyraźnie zaznaczyły swoją obecność. Dziś zapraszam na spotkanie z Anne Brontë i jej Lokatorką Wildfell Hall.
Ta angielska powieściopisarka i poetka urodziła się w 1820 r., jako córka irlandzkiego pastora. Nauki pobierała na pensji dla niezamożnych panien. Po ukończeniu szkoły w wieku 19 lat podjęła pracę jako guwernantka. Doświadczenia i dramatyczne przeżycia związane z tą pracą stały się motywem przewodnim jej pierwszej powieści - Agnes Grey. Druga i ostatnia powieść Lokatorka Wildfell Hall, zawierająca elementy biograficzne z życia brata autorki - Branwella, została wydana w 1848 r. Szybko okazała się wielkim sukcesem, nawet mimo szokujących treści - ale o tym później. Zmarła w 1849 r. na gruźlicę.

Zanim przejdę do fabuły, przedstawię kilka faktów ze sfery obyczajowej i prawnej epoki wiktoriańskiej. Myślę, że może mieć to znaczenie dla lepszego zrozumienia lektury. Anne Brontë wykazała się nie lada odwagą przedstawiając realistyczne i brutalne sceny z prywatnego życia Helen.  I choć tematyka alkoholizmu i rozwiązłości nie była szokująca, to postępowanie głównej bohaterki - tak, gdyż naruszało nie tylko normy obyczajowe, ale również prawo. W XIX wieku nie było dozwolone samodzielne utrzymywanie się zamężnej kobiety. Również posiadanie przez nią nieruchomości nie było legalne. Zaś oddalenie się wraz z dzieckiem bez zezwolenia ojca traktowano jak porwanie. Kobiety nie mogły też wnosić pozwów o rozwód.

Pojawienie się nowej lokatorki w Wildfell Hall - młodej wdowy Helen Graham, rozbudza ciekawość okolicznych mieszkańców, tym większą, że dama nie kwapi się do składania zwyczajowych wizyt sąsiadom i rzadko rozstaje się ze swoim dzieckiem. Wśród zaintrygowanych jest też młody ziemianin Gilbert Markham. Jego zainteresowanie szybko przeradza się w fascynację i miłość. Nie bez trudu udaje się mu zdobyć zaufanie tajemniczej mieszkanki dworu. Helen odrzuca zaloty i zamiast wyjaśnień wręcza swój dziennik. W pamiętniku opisuje życie z mężem, którego alkoholizm i rozwiązłość powoduje rozpad rodziny. Chcąc chronić synka przed wpływem ojca ucieka w miejsce, gdzie nie będzie mógł jej odnaleźć.

Powieść czyta się znakomicie. I choć z początku akcja nie toczy się wartko, a raczej płynie niespiesznie, to w drugiej części (pamiętniki Helen) nabiera tempa i trudno się oderwać. Autorka barwnie i we wspaniałym stylu opisuje społeczno - prawną rzeczywistość XIX w. Są tu tajemnice, które wychodzą na jaw powoli i barwni bohaterowie. 

Nie chciałabym w tym miejscu czynić porównań do dokonań pozostałych sióstr, bo żadnej nie można odmówić talentu. Jeśli jednak miałabym wybierać, to wg. mnie nastrój epoki lepiej oddaje romantyzm i nastrój powieści Charlotte i Emily, niż realizm i naturalizm Anne.

Na koniec dodam, że ciekawostką jest pewne podobieństwo nazewnictwa miejsc i nazwisk w Lokatorce Wildfell Hall i Wichrowych Wzgórzach (autor: Emily Brontë), mianowicie w obu powieściach kluczowe nazwy rozpoczynają się na literę H.




środa, 13 listopada 2013

konkursy książkowe


Dużo się konkursów nazbierało. Mam nadzieję, że niczego ciekawego nie pominęłam. Powodzenia!

- do 21-11-2013 wygraj książkę Pratchetta „Żółw przypomniany” klik
- do 21-11-2013 wygraj książkę "Zabawka Pana Boga" klik
- do 24-11-2013 wygraj jedną z trzech książek klik
- do 1-12-2013 wygraj "Pchli pałac" Elif Safak klik
- do 16-11-2013 wygraj "Czas żniw" klik
- do 14-12-2013 wygraj trzy z 7 książek klik
- do 16-11-2013 wygraj zestaw książek klik
- do 17-11-2013 wygraj "Beta" klik
- do 20-12-2013 wygraj dwa egzemplarze książek klik
- do 30-11-2013 wygraj Dwie części sagi duetu Strandberg&Elfgren klik
- do 30-11-2013 wygraj "Przez burzę ognia" klik
- do 3-12-2013 wygraj "Bling Ring" Nancy Jo Sales klik
- do 25-11-2013 wygraj „Dotyk Julii” klik
- do 30-11-2013 wygraj "Podarunek" klik
- do 15-11-2013 wygraj "Miasto kości" klik
- do 30-11-20113 „Ulica tysiąca kwiatów” klik
- do 29-11-2013 wygraj "Wyklęci. Wiedźma" klik
- do 30-11-2013 wygraj "Przez burzę ognia" klik
- 30-11-2013 wygraj "Babcia Rabuś" klik
- do 1-12-2013 wygraj "Z talentem do gwiazd. Jak robić karierę w show-biznesie" klik
- do 19-11-2013 wygraj „Studio Saint-Ex” klik
- do 24-11-2013 wygraj zestaw składający się z książek Anety Jadowskiej - „Złodziej dusz” oraz „Bogowie muszą być szaleni”, książkę „Dziewczyna w stalowym gorsecie”, książkę "52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca” klik
- do 3-12-2013 wygraj "Żyć znaczy umrzeć. Cliff Burton. Historia życia legendarnego basisty zespołu Metallica" klik
- do 4-12-2013 wygraj "The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia" klik
- do 15-11-2013 wygraj jedną z trzech książek „Dom Hadesa. Tom IV klik
- do 19-11-2013 wygraj jedną z trzech książek „Everest. Góra gór” klik
- do 19-11-2013 wygraj jedną z trzech książek „Stary, młodzi i morze” klik
- do 20-11-2013 wygraj jedną z czterech książek „Puls” klik
- do 20-11-2013 wygraj jedną z trzech „F@ceci z sieci, czyli w poszukiwaniu miłości” klik
- do 27-11-2013 wygraj „Wszystko za życie” klik
- do 20-11-2013 wygraj jedną z 25 książek "Pamiętnik nastolatki 7" klik
- do 17-11-2013 wygraj "Zimowe sny" klik

Jednocześnie ponownie przypominam o konkursie u yllla:
- do 15-11-2013 wygraj "Pan Pierdziołka spadł ze stołka" klik


Jeżeli ktoś chciałby, aby umieścić jego konkurs, proszę wpisać komentarz

wtorek, 12 listopada 2013

Dama kameliowa - Aleksander Dumas (syn)

Dama kameliowa
Aleksander Dumas (syn)

Wydawnictwo Świat Książki
Strony 224



Wielka miłość, wielka niesprawiedliwość
Muszę przyznać, że uważam Damę kameliową za absolutne arcydzieło. Przyjmuję ją zupełnie bezkrytycznie. No, może mam dwa zastrzeżenia: powieść jest zdecydowanie za krótka i, niestety, nie ma kontynuacji. Aleksander Dumas (syn) oparł powieść na prawdziwych przeżyciach opisując swój romans z Marie Duplessis.  Dama kameliowa została wydana w 1848 roku stając się błyskawicznie bestselerem tamtych czasów. Na fali sukcesu autor zaadaptował powieść na potrzeby teatru, by (po korekcie z powodu cenzury) znów zebrać pochlebne recenzje na całym świecie. Sztuka zachwyciła nawet samego maestro - Giuseppe Verdiego, który na jej podstawie stworzył jedną z najpiękniejszych oper - La Traviatę. Oczywiście i tu nie obyło się bez poprawek. Pierwotny tytuł Traviata (tłum. zbłąkana) został zastąpiony - Violettą. Zmieniono także czasy, w których rozgrywa się akcja. Wystawiona w 1854 roku odniosła ogromny sukces. Współcześnie powieść była kilkadziesiąt razy ekranizowana. Doczekała się nawet polskiej wersji filmowej. 

Opowieść rozpoczyna się tuż po licytacji majątku niedawno zmarłej głównej bohaterki - Małgorzaty Gautier. Armand Duval próbuje odkupić od nabywcy książkę, która była jej własnością. Aby uzasadnić powody, opowiada mu historię swojego romansu z Damą kameliową.
Armand pierwszy raz ujrzał Małgorzatę w teatrze i niemal natychmiast się zakochał. Eteryczna piękność jest najbardziej pożądaną kurtyzaną w Paryżu. Kurtyzaną nazywana była kobieta upadła - utrzymanka. Posiadanie takiej kochanki wiązało się z kosztami, tym większymi im bardziej luksusowa była. Pozostanie kochankiem Małgorzaty nie jest więc łatwe i wiąże się ze sporymi wydatkami. Małgorzata uwielbia przyjęcia i prowadzi bardzo wystawne życie. Ma również stałego sponsora - starego księcia. Finanse stanowią zatem sporą przeszkodę, tym bardziej, że zakochany Armand pragnie mieć ją na wyłączność. Tymczasem on sam również nie jest jej obojętny. Odwzajemnione uczucie jakie połączyło tych dwoje, staje się dla Małgorzaty szansą na lepsze - uczciwsze życie u boku ukochanego mężczyzny. Ich związek nie podoba się ani rodzinie Armanda, ani towarzystwu Małgorzaty. Dalsza jego kontynuacja wiąże się z ryzykiem dla kobiety. Jeśli spali za sobą wszystkie mosty, może nie być powrotu. Tym bardziej, że w towarzystwie pojawia się dużo młodsza konkurencja - Olimpia, która chętnie zdetronizowałaby Małgorzatę i przejęła jej kontakty. Nocny, wyczerpujący tryb życia coraz bardziej odbija się na zdrowiu kobiety. Młodzi podejmują jednak decyzję o porzuceniu dotychczasowego wielkomiejskiego życia i przenoszą się na wieś. Niestety nawet tu duchy przeszłości nie dają im spokoju. Nieubłaganie zbliża się katastrofa, która przypieczętuje ich tragiczny los.

To historia o wielkiej, zakazanej miłości, o poświęceniu, o skrupułach i ich braku. To również historia o wielkiej niesprawiedliwości, ale również o rozpuście, pijaństwie i bezsennych nocach. Aleksander Dumas (syn) w powieści przepięknie maluje obraz XIX wiecznego Paryża i ówczesnej obyczajowości. Kilka razy łamie tabu. Jego krytyka postaw moralnych była dość postępowa, jak na owe czasy. To co mnie urzekło najbardziej, to zastosowany przez niego zabieg przedstawienia zakończenia historii na początku książki, który tylko podsyca ciekawość. Tak jak na wstępie: arcydzieło.

moja ocena:



niedziela, 3 listopada 2013

książkowe konkursy

- do 15-11-2013 wygraj "Pan Pierdziołka spadł ze stołka" klik
- do 30-11-2013 rozdawajka - wygraj jedną z trzech powieści klik
- do 9-11-2013 wygraj "Podpalaczka" Kinga klik
- do 2-12-2013 wygraj "Mój Adam" Ewy Nowak klik
- do 7-11-2013 wygraj "Jackie czy Marilyn?" klik
- do 15-11-2013 wygraj "Kąpiąc lwa" klik
- do 7-11-2013 wygraj powieść Pära Lagerkvista klik
- do 12-11-2013 wygraj powieść Jolanty Marii Kalety klik
- do 9-11-2013 wygraj "Inne zasady lata" klik
- do 6-11-2013 wygraj "Odpłatę" klik
- do 7-11-2013 wygraj "Carrie" klik
- do 13-11-2013 wygraj "Kulinarne Wyprawy Jamiego" klik
- do 6-11-2013 wygraj "Igrzyska śmierci" klik
- do 8-11-2013 wygraj "Beta" klik
- do 5-11-2013 wygraj Przeminęło z wiatrem. Od bestselleru do filmu wszech czasów klik
- do 8-11-2013 wygraj "Poradnik przetrwania w życiu" klik




Jeżeli jakiś konkurs z książkowej blogosfery przeoczyłam, to proszę pisać w komentarzach - chętnie dopiszę.

Dallas '63 - Stephen King


Dallas '63
Stephen King

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Strony 864





A gdyby tak można było zmienić historię?
Stephena Kinga chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest bowiem autorem około pięćdziesięciu powieści, z czego chyba wszystkie stały się światowymi bestsellerami. Nie inaczej jest z Dallas '63.


Jack Epping jest 35-letnim nauczycielem angielskiego w amerykańskim liceum. Prowadzi również zajęcia przygotowujące dorosłych do matury. Jednym z jego uczniów jest woźny, który w dzieciństwie przeżył rodzinną tragedię. Wydarzenie z pewnej halloweenowej nocy  jest wciąż żywe w jego pamięci. To wspomnienie woźny opisuje Jackowi ramach pracy domowej. Nieoczekiwanie umierający właściciel baru - Al, zdradza Jackowi swój największy sekret - od wielu lat korzysta on z portalu pozwalającego cofnąć się do 1958 roku. Początkowe niedowierzanie szybko zmienia się w ciekawość i fascynację. Będąc wciąż pod wrażeniem wypracowania swojego ucznia, Jack zdaje sobie sprawę z możliwości jakie otwierają się przed nim dzięki portalowi. Są momenty - punkty zwrotne, w życiu człowieka, które rzutują na całe jego życie. Zmieniają je. Momenty złe, które nie powinny się wydarzyć. A gdyby tak można było, znając konsekwencje wydarzenia, cofnąć się w czasie i zapobiec czemuś? Coś naprawić? Jaki to miałoby wpływ na życie tego człowieka? Na  jego otoczenie? Jednak Al nie powierzył swojej tajemnicy bezinteresownie. Pragnie, aby Jack zapobiegł zamachowi z 1963 roku, na co z powodu śmiertelnej choroby nie starczyło mu już sił. Powstrzymanie zamachowca, który oddał śmiertelny strzał do prezydenta Kennedy'ego, będzie miało wg. Ala ogólnoświatowe pozytywne konsekwencje. Wierzy bowiem, że może to uratować tysiące istnień, które pochłonęła wojna w Wietnamie. Jack zaopatrzony w notatki Ala i nową tożsamość przechodzi przez króliczą norę, cofa się w czasie i rozpoczyna swoją pięcioletnią podróż...

Powieść została zakwalifikowana jako science-fiction i kryminał polityczny, ja ze swojej strony dodałabym jeszcze powieść obyczajowa i romans. No właśnie romans. Wydawać by się mogło, że cała fabuła będzie się skupiała wokół zamachu, jednak głównym wątkiem jest tu miłość, która wbrew początkowym planom zawładnęła Jackiem i niewątpliwie miała wpływ na podejmowane przez niego decyzje.
King stworzył (jak to zwykło się pisać) pełnokrwistych bohaterów. Mają swoje słabostki i przyzwyczajenia, swoją historię i marzenia. Prowadzą zwyczajne życie. Raz są szczęśliwi, innym razem samotni, miewają wypadki, spędzają upojne chwile. Dzięki temu po raz kolejny odkrywam wielki talent Kinga do tworzenia świata wielowymiarowego i tętniącego życiem. Napisanie niniejszej powieści (oryginalny tytuł 11/22/63) wymagało od autora zgromadzenia licznych materiałów na temat sprawy zabójstwa J.F. Kennedy'ego i realiów życia Stanów Zjednoczonych z lat 1958-63.  Realizmu dodają prawdziwe historyczne postaci, wypowiedzi i wydarzenia. A wszystko to w rytmie "In the mood". 
Nie da się ukryć, że powieść jest bardzo długa. Przy tylu stronach niestety nie dało się uniknąć dłużyzn, głównie za sprawą nadmiernego rozbudowania pobocznych wątków. Jednak mimo kilku nużących momentów, powieść układa się w logiczną, spójną i niezwykle wdzięczną historię. 

moja ocena